-Kochasz moją siostrę prawda?-zapytał Cody patrząc mu prosto w oczy
-Oczywiście, że tak a co?-odpowiedział bez wachania
-Candusia była by pewnie zła, że się wtrącam ale... powiedz mi dużo mówiła ci o sobie-chciał delikatnie wypytać Facunda o to ile wie. Dobrze wiedział, że jego siostra unika takich rozmaw jak ognia
-To znaczy nie opowiadała o sobie zbyt wiele zresztą pytałem jej wiele razy co łączy ją z moim kuzynem ale nie...-przerwał mu
-A twój kuzyn to...?
-Jack Sco...-znowu mu przerwał
-Jack Scott?!-Cody złapał się za gowę i odszedł od zdenerwowanego chłopaka
-Co? Znasz go?-zapytał
-Niestety-wycedził przez zęby.
Zapanowała głucha cisza Facundo nie wiedział co powiedzieć za to Cody musiał powsztrsymywać się żeby nie wybuchnąć złością.
-Powiedz mi jak zareagowała jak go zobaczyła?-zapytał gdy z grupsza się uspokoił
-No gdy go zobaczyła zawachała się cofneła się do tyłu ale udała, że go nie zna-mówił prawdę nie widział powodów by kłamać. Zdążył zorientować się, że Cande przeszła w życiu coś co ją bardzo odmieniło. Pragnął jej pomóc. Wiedział, że jego dziewczyna ma zaufanie do brato i mimo iż znał Codiego zaledwie parę godzin to bezgł jak traktuje go Cande nie mógł postąpić inaczej
Cody potwierdzająco kiwnął głową, wierzył swojej siostrze chciał dla niej jak najlepiej.
Facundo wydawał mu się dobrym chłopakiem. Widział jak się nią opiekuje. Cieszył się, że znalazła tu kogoś, kogoś kto może dać jej miłość. Faktem było jednak to, że był on spokrewniony z facetem który tak bardzo skrzywdził Candelarię. Rodziny się jednak nie wybiera prawda? To przecież nie jego wina, że ma w rodzinie potwora.-Potem poszliśmy do stolika, kazała iść mi coś zamówić.
Rozmawiała wtedy z Jackiem i jego dziewczyną, chyba się kłócili potem ta jego dziewczyna ucikła a Cande i Jack się pobili-mówił to ze zdziwieniem nie mógł uwierzyć, że taka sytuacja wydażyła się w jego życiu. Cody przysłuchwał się jego słową wyraźnie, nie chciał nic przeoczyć.
-Gdy mnie zobaczyła, rozpłakała się i uciekła-Codiemu pękało serce nie chciał by jego mała siostrzyczka cierpiała.
-I co zrobiłeś?-zapytał zrospaczony
-Pobiegłem za nią, Siedziała na mórku i płakała. Zapytałem ją kto to ale nie chciała mi powiedzieć
-Nie dziwię się-ledwo słyszalnie odpowiedział Cody ale Facu i tak to usłyszał
-Kim jest do cholery ten mój kuzyn? Co on zrobił?-zapytał zdenerwowany Facu irytowała go ta cała sytuacja, on chciał wiedzieć
-Nie mogę Ci powiedzieć, obiecałem jej, że nikomu nie powiem. Jej bardzo ciężko o tym mówić.
Moja siostra jest bardzo wrażliwa, ukrywa to pot maską niezależnej, otwartej dziewczyny ale tak na prawdę jest zupełnie inna-powiedział szczerze Cody
-Wiem-powiedział uśmiechając się-Ale ja muszę wiedzieć, pomogę jej
-Stary ona Ci powie. Zobaczysz daj jej trochę czasu ona Cię kocha wiem to i proszę Cię nie zrań jej ona na prawdę nie zasłużyła na cierpienie-przyznał
-Dobrze-odpowiedział, Facu wiedział, że Cody miał rację. I uświadomił sobie jaką wielką
potęgą jest miłość brata do siostry. Nie przypuszczał, że rodzeństwo może się tak kochać.
***
Cande obudził budzik w telefonie zerwała się z łóżka do pozycji siedzącej, szukała telefonu
gdy w końcu go znalazła wyłączyła alarm. Odgarneła koc przypomniał jej się wczorajszy dzień.
Ma na sobie wczorajsze ciuchy. I nie rozcielone łóżko. Już wiedziała co się wczoraj wydarzyło. Tylko kto wczoraj się nią zajął -To pewnie Facu-pomyślała i błogo się uśmiechneła.
Zewszła na dół i...
No hey!!!
Przybywam i aż wstyd mi
Ten rozdział jest napisany tak od nie chcenia, że mi się śmiać chce
Ale dodałam go bo koleżanki mi by spać nie dały
Mi się wcale nie podoba ani trochę ale ocenę pozostawiam wam
Pytanka:
1. Kim jest ten "cholerny" Jack?
2. Co teraz Cande zrobi?
3. Dlaczego Cody tak zareagował?
To wszystko papatki
Hej no dobra jestem pierwsza. Co do rozdziału jest genialny i bardzo mi się podoba całe to opowiadanie, dlatego niecierpliwie czekam na nexta i w końcu żeby się wyjaśniło kim jest jack. Na pytanka wgl nie znam odpowiedzi. Sory :(
OdpowiedzUsuń1.Nwm
OdpowiedzUsuń2.Tego też nwm
3.Bo kuzyn Maxi'ego zrobił Cami coś złego. Rozdział sweetaśny. Czekam na nexta ;*
No i bardzo dobrze, że dodałaś rozdział jesr super
OdpowiedzUsuńNie odp. Na Pytania bo nie znam odp.
Jst super czekam na next
Co ty gadasz?! Super rozdział! Twoje koleżanki dobrze zrobiły, że ci kazały go wstawić :P
OdpowiedzUsuń1.Domyślam się, ale zostawię to dla siebie ;p
2.A bo ja wiem?
3.Ponieważ ten cały Jack zrobił coś złego jego siostrze ,,Candusi" xD
Bardzo fajny rozdział :`) I nie wykręcaj się, że nie prawda :P To tyle czekam na nexta <33
I jeszcze jedno! Nie moge sie doczekac tej chwili kiedy Cande wszystko powie Facu! to bedzie cos. czekam <3
Usuń