zobaczyła, że w umówionym miejscu nie ma nikogo. Czego mogła się spodziewać?
Spóźniła się.
-Ach-usiadła na oparciu ławki. Schowała twarz w rękach. Nagle ktoś położył ręce na jej ramionach. Odwróciła głowę. Stał za nią Facundo.
-Spóźniłaś się-powiedział a ona zamiast się mu wytłumaczyć, rzuciła mu się na szyje.
Facundo uśmiechnął się przycisnął ją mocno do siebie, wdychał jej zapach, woń jej delikatnych perfum
-Kocham Cię-wyszeptała mu do ucha, Cande żadko wypowiadała te słowa
-Czemu zawdzięczam tą zmianę humoru?-zapytał gdy dziewczyna od niego odeszła
Cande spuściła wzrok z uwagą przyglądała się swoim butom. Nie wiedziała co w nią wstąpiło. Miała zamiar być na niego zła przecież prawie zepsuł im plan.
-A tak w ogóle pięknie wyglądasz-spojrzał na nią. Nie rozumiał tej dziewczyny.
Raz była wręcz chłopakiem a kiedy indziej była zupełną dziewczyną taką wrażliwą,
piękną, spuszczała wzrok i rumieniła się gdy mówił jej komplementy. Miała na sobie czarne obcisłe spodnie, niebieską luźną koszulę i buty na wysokim obcasie.
Wyprostowane, rude włosy robiły nie spotykany efekt. A lekko pomalowne oczy
podkreślały tylko ich piękność. Te oczy to w nich zakochał się chłopak. Oczy są przecież odzwierciedleniem duszy.
-Mógłbyś przestać się tak na mnie patrzyć?-zapytała krępowała ją ta sytuacja
-Ale jak?-podszedł do niej z rozbrajającym uśmiechem-podobasz mi się panno Molfese
-O to mi chodziło-palneła po czym zakryła usta rękką, nie mogła uwierzyć, że to powiedziała. Facundo uśmiechnął się szeroko. Cieszył go ten fakt.
Udało jej się Cande bardzo mu się podobała. Była śliczna. Dziewczyna zrobiła się cała czerwona, spuściła głowę.
-Udało Ci się jesteś prześliczna-Cande nie podnosząc głowy uśmiechneła się.
-Chodź-złapał ją za rękę i pociągnął za sobą
-Gdzie idziemy?
-Niespodzianka
-Nie nawidzę niespodzianek-powiedziała idąc obok chłopaka. Zwróciła uwagę na ich ręce trzymali się za nie jak normalna para. Szli tak w ciszy nie potrzebowali słów wystarczyła im sama swoja obecność. Cande zauważyła z oddali bramę
-Zabieraz mie do zoo?-zapytała ze zdziwieniem
-No a co nie podoba Ci się?-zapytał oburzony
-Nie, nie powiedziałam tego
-No to ok-skierowali się do kasy po bilety Facundo zapłacił i poszli.
Oglądali, dużo zwierząt zatrzymali się przy hipopotamie
-O patrz Facu twoja rodzina-wskazała na zwierzęta i głośno się zaśmiała
-Co masz na myśli?-zapytał odwracając się i patrząc jej w oczy.
-No wiesz widzę rażące podobieństwo-powiedziała dalej się śmiejąc.
-Na prawdę-zapytał zbliżając swoje palce do jej brzucha
-A ty nie widzisz podobieństwa?-teraz już ją już łaskotał. Ona zaczęła się śmiać.tak głośno, że ludzie przechodzący obok dziwnie na nich patrzyli
-Idioto! Przestań!-krzykneła w końcu
-No dobra-powiedział zrezygnowany, lubił ją łaskotać, mógł być wtedy tak blisko.
-Ale i tak jesteś podobny do hipopotama-stwierdziła. Po 2 godzinach opuścili to miejsce z szerokimi uśmiechami. Facundo nie spodziewanie objął ją ramieniem.
Spojrzała na niego
-Mówiłem Ci już, że jesteś śliczna?-zapytał zbliżając swoją twarz do jej
-Widzę kochany, że skleroza Cię łapie-powiedziała idąc do przodu, chłopak nie spodziewał się takiej reakcji. Nie mógł rozgryźć tej dziewczyny. Dogonił ją.
-Idziemy coś zjeść?-zapytał spowrotem łapiąc ją za rękę
-No dobra-odpowiedziała
-To na hamburgery?
-Ok-po chwili jedli już hamburgery głośno się śmiejąc
-Haha-Cande nagle wybuchła śmiechem
-Co? Z czego się śmiejesz?-zapytał zdezoerientowany chłopak
-Ubrudziłeś się widać, że nie umiesz jeszcze samemu jeść-powiedziała dalej się śmiejąc
-Tak?-zapytał, zbliżając się do niej włożył palce do sosu i maznął jej nos
-Ej!-krzykneła-jesteś okropny-powiedziała wycierając nos
-Już to słyszałem-powiedział-Idziemy już?
-Dobrze-zgodziła się, złapał ją za rękę
-Ciekawe co teraz chłopaki robią-powiedział Facu
-No właśnie ja Cię chyba zabiję przez Ciebie nasz plan mógł wyjść na jaw-powiedziała ze złością
-O daj spokój-próbował ją przytulić
-Ma się to więcej nie powtórzyć. Jasne?
-Dobra, dobra postaram się-Cande popatrzyła na niego
-Ładnie Ci w prostych włosach-powiedział zmieniając temat
-Ale z Ciebie tchóż-stwierdziła
-Co?!
-Zmieniasz temat
-Och jaka ty jesteś trudna-spojrzała na niego pytająco-Nie ważne
-Jest już późno chodźmy do domu
-Ok ale podobało Ci się?-zapytał z nadzieją w głosie
-Szczerze? Nie
-Co?!-powiedział zawiedziny pierwszy raz tak się starał i mu to nie wyszło
-Żartowałam-powiedziała odwracając się w jego stronę-było wspaniale nigdy się tak dobrze nie bawiłam-powiedziała
-Zasługuje na nagrodę-powiedział zbliżając się do dziewczyny po czym namiętnie ją pocałował, oddała pocałunek.
-Chodźmy już-powiedział Facu gdy się od siebie odsuneli. Gdy byli już prawie na miejscu Candelari się coś przypomniało
-Nie mogą nas razem zobaczyć-stwierdziła
-Chyba już za późno-powiedział gdy zobaczył chłopaków wybiegających im na przeciw.
Teraz nie mieli już wyjścia musieli się przyznać przecież nie mogli zaprzeczać
faktom właśnie trzymali się za ręce i byli blisko siebie
-Kurcze!
-Nie no ja wiedziałem że oni są razem-powiedział Diego dumny z siebie
Nagle za chłopakami pojawił się jakiś chłopak
-Candusia?!-dziewczynie zaświeciły się oczy tylko jedna osoba tak do niej mówiła
-Cody?! Cody!-dziewczyna się odwróciła i pędem ruszyła w stronę chłopaka
Rzuciła mu się na szyje
-Tęskniłam-powiedziała
-Ja też-odpowiedział gdy postawił ją na ziemi, w tym czasie wszyscy zdążyli się do nich zbliżyć Facundo był wkurzony mieli taką piękną randkę a ten cały Cody ją popsuł. Może wcale nie był wkurzony na to lecz po prostu był zazdrosny.
Właściwie trudno mu się było dziwić Candelaria rzucała się na jakiegoś faceta mówiąc, że tęskniła a ona wcale nie nawiązywała tak łatwo kontaktów on musiał czekać kilka lat żeby móc ją złapać za ręke a ten tu ledwo się pojawi a Cande tuli się do niego.
-Wyglądasz... inaczej-powiedział patrząc na nią
-No tak bo była ze mną na randce-powiedział dumnie Facu
-Czyżbym wyczuwał nutkę zazdrości w twoim głosie?-zapytał rozbawiony chłopak
-Nie mówiłaś mi, że masz chłopaka-powiedział teraz poważnie łapiąc dziewczynę za ramiona
-Nie mam obowiązku spowiadania Ci się ze wszystkiego co robie-powiedziała
-Candusia-popatrzył na nią znacząco-powiedziałaś mu?
-...
No hejo!
To znowu ja wydaje mi się, że rozdział nie jest tak nudny jak ostatni
No pojwił się pewien chłopak hi hi
Dalej siedzę w domu chruje mi to aż tak nie przeszkadza przeczytałam dwie książki
Napisałam nowego OS do kolekcji i nabazgroliłam sobie widok za oknem.
A po za tym przeczytał ktoś z was krzyżaków? Ja rok temu jako jedyna z klasy to na serio dziwne bo mamy w klasie kilka kujonków mi nawet podobał się drugi tom no
ale do rzeczy moja wychowawczyni jest tak mądra że dała nam krzyżaków w 1 klasie
A wszyscy mają w 2 i teraz jest konkurs z tej książki ja mam iść a nic z niej nie pamiętam. Boże na pewno nie będe tego drugi raz czytać. Tak właśnie pomysł randki w zoo mojej głupiej siostry która ma dziś urodziny kupiłam jej płytę z Violetty En vivo. Myślicie, że się ucieszy? Ja mam taką nadzieję. Sporo kosztowała oczywiście jak na moje finanse xD
Sorry, że was zanudzam ale to właśnie nieogarnięta ja
Pytanka:
1. Kim jest ten kolo?
2. O co mu chodzi?
3. Co Cande teraz powie?
4. Czy Facu ma powody do zazdrości?
5. Czy dalej będą razem?
I to wszystko, licze na komcie
Pa, pa
1. przyjaciel z dzieciństwa
OdpowiedzUsuń2.nie wiem wymyśl coś!
3. wymyśl coś sama
4.oczywiscie no ... po połowie!
5.pewnie!
1.przyjaciel ze szkoły!
OdpowiedzUsuń2.,,,....
3.....
4.zabardzo to nie!
5.tak po przez namiętna sytułacie po filmie... wiesz chyba o co mi chodzi???
Genialne :)
OdpowiedzUsuń1.nie wiem
2. nie mam pojęcia
3. nie wiem wymyśl
4 Tak po połowie
5. Oczywiście bo jakby inaczej
Ooo Candusia hłe hłe
OdpowiedzUsuńJak mogłaś mi nie powiedzieć że pojawi się jakiś Cody?
Przeczytałaś krzyżaków cierp ciało coś chciało
Ta randka w zoo hi hi hi
Karo będzię się cieszyć zobaczysz
Kocham to
1. Jej chłopak
2. O ta tajemnica
3. Że nie
4. Taaak
5. Niet
Czekam na nexta
Super ;)
OdpowiedzUsuńPS.
1.Przyjacielem Cande.
2.Nwm.
3.Nwm.
4.Tak.
5.Tak.
PS 2.
Życzę zdrowia
Boskie =]
OdpowiedzUsuń1 były chłopak?
2 o tę tajemnicę
3 nwm
4 tak bo ten Cody wie a on nie.
5 może.. Nwm
A co do rozdziału... Hmmmm... Bardzo niesamowity <3 hahahahaha laskotki
^-^
Kiedy next? Nie jestem cierpliwa :( czekam ;D
Usuń