Trzymał ją w Swoich ramionach i mocno obejmował. Nie chciał puszczać, nie chciał zostawiać jej samej. Po jakimś czasie dziewczyna odsunęła się od Niego i skierowała się z powrotem w stronę łóżka.
-Widzisz, że nic mi nie jest. Możesz już iść. Jest już późno. Dobranoc.-mówiła pustym głosem i położyła się odwracając do Niego plecami. Wiedziała, że ta noc będzie straszna, nie chciała jednak by Facundo po raz kolejny widział jaka jest bezbronna i jak życie ją przerasta.
Usiadł obok Niej i pogładził po plecach
-idź się przebierz w piżamę, ogarnij się a ja tu na Ciebie poczekam.
Podniosła się i mocno do Niego przytuliła.
-Obiecujesz, że jak wrócę to Ty dalej tutaj będziesz?-zapytała unosząc na Niego wzrok.
-Obiecuję-powiedział i pocałował ją w czoło.
Zabrała piżamę i poszła do łazienki.
To niebywałe jak szybko zmieniała zdanie To On tak na Nią działał, to On sprawiał, że stawała się inna.
Wyszła z łazienki z obawą, że Jego już nie będzie, gdy jednak ukazał się jej oczom uśmiechceła się lekko i przytuliła.
-Nie chce żebyś mnie zostawiał-wyznała
-Nigdy Cię nie zostawię-powiedział, gładząc ją po włosach.
-Dzisiejsza noc będzie koszmarem-stwierdziła tulą się do Niego.
-Wiem-stwierdził z żalem-nie chciał aby cierpiała.-Dlatego będę przy Tobie.
-Na dobre i na złe, na zawsze.-powiedzieli jednocześnie i złączyli razem ręce.
-Spróbuj zasnąć-poprosił.
-Boje się-cicho wyznała i skuliła się.
-Spokojnie jestem przy Tobie.
Zamknęła oczy.i zasnęła.
Gdy zorientował się, że Jego dziewczyna zasnęła. Powoli położył ją na łóżku i przykrył kołdrą.
-kocham Cię Cande-szepnął pocałował ją w czoło i cicho wyszedł, zamykając za sobą drzwi.
Zszedł na dół i zobaczył, że nikt jeszcze nie śpi.
-I co udało Ci się z Nią porozmawiać?-zapytał Cody.
Chłopka pokiwał głową.
-Zasnęła-powiedział a Cody z ulgą usiadł na kanapie.
-Co teraz zrobimy? On wrócił.
-Nie wiem Facu. Nie wiem, martwię się o Nią-mówił brat dziewczyny
-Ja też, ja też. Jeżeli on wrócił to nie jest dobrze. Jest fatalnie. Candelaria jest w okropnym stanie.
Cody westchnął i załamał ręce.
-To i tak cud, że Cię wpuściła. Właściwie jak Ci się to udało?
-Zagroziłem, że wyważę jej drzwi.
Cody się lekko uśmiechnął. Z tej całej sytuacji cieszył go fakt, że Jego ukochana siostrzyczka znalazła wreszcie chłopaka, który na Nią zasługiwał, znalazła wreszcie swoją miłość.
Obudziło go wiercenie się dziewczyny w łóżku. Otworzył oczy i przywołał do siebie myśli, a tak. Zamierzał się położyć już spać przed tem jednak postanowił zajrzeć do Cande. Okazało się, że dobrze zrobił. Dziewczyna miała koszmary; płakała i krzyczała przez sen. Facundo postanowił, że ją uspokoi i niewiadomo kiedy sam zasnął.
Popatrzył na swoją ukochaną przewróciła się na drugi bok i lekko się uśmiechnęła, śniło jej się coś miłego. Przyglądał jej się przez dłuższy czas i zastanawiał się jak taka delikatna i krucha osoba może znieść tyle bólu, tyle cierpienia. Nie potrafił sobie wyobrazić jak ten dupek mógł Jej to zrobić, od razu zagotowała się w Nim krew, nie świadomie ścisnął ręce w pięści. Obiecał sobie, że już nikt nigdy więcej jej nie skrzywdzi. Dobrze wiedział, że Ona już zawsze będzie pamiętać, będzie pamiętać o gwałcie, będzie pamiętać o Patricku, będzie pamiętać o brutalnej przeszłości. Ale wiedział też, że razem będą w stanie pokonać wszystko. Już miał przed oczami swoją żonę-Candelarię i dwójkę słodkich dzieci. On byłby szczęśliwym ojcem i mężem i chronił by swojej rodziny. Gdy Facundo zorientował się co chodzi mu po głowie, przestraszył się własnych myśli.
Dopiero później doszedł do wniosku, że przecież to nic takiego. Kocha Candelarię i chce z Nią spędzić resztę życie. Czy to takie dziwne?
Otworzyła oczy i pierwsze co ujrzała była Jego twarz, uśmiechnął się do Niej szeroko.
-Jak się czujesz?-zapytał
-Chyba dobrze, nie wiem-podniosła się do pozycji siedzącej i przetarła oczy.
-Idź się przebrać idziemy na śniadanie-pokiwała lekko głową.-Czekamy na dole
Już się podnosił i zamierzał opuścić jej pokój. Kiedy zatrzymał go głos dziewczyny.
-Facundo-odwrócił się do Niej-dziękuję.-wyszeptała Uśmiechnął się. Podszedł do Niej i pocałował ją w czoło.
-Nie masz za co dziękować. To ja powinienem podziękować za miłość mojego życia.
Witajcie! W końcu udało mi się napisać ten rozdział no! Kij z tym, że wyszedł całkowicie fatalnie.
Kij z tym. Ludzie! Wakacje się zaczęły! Właściwie to były one już od jakiegoś tygodnia, bo nie wiem jak Wy ale my nic na lekcjach nie robiliśmy, po za graniem w wisielca i siedzeniu na wi-fi szkolnym.
Jakie macie świadectwo? pasek? Ja mam pasek ale w spodniach xD Nie serio jak macie pasek to chylę pokłony. Ja tam mam średnią powyżej cztery i gitez majonez.
Czy Wy też macie taki zaciesz z wakacji, dwa miesiące laby. Macie jakieś plany, czy raczej siedzicie w domu. Ja planuję coś nie coś, ale jeszcze czasu troszkę. Miałam napisać jedną, krótką składną notkę a wyszło... jak zawsze. Kij nie ważne. Idę już spać, błędy poprawię jutro.
Życzę miłych wakacji i jak to mówią nauczyciele bezpiecznych!!!
I jeszcze zapraszam na nowy rozdział na blogu moim i Pati KLIK
Kocham Was jeszcze mocneiej niż wakacje <3333
Jestem zła. Był taki długi komentarz, a mi się nie przesłał. Kij z tym xD. W skrucie więc. Mam pasek. Zazdroszcze talentu. oddaj mi go. Ciekawe co chłopaki zrobią z Patrickiem. Ten rozdział jest genialny. Czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana na moim blogu. Gratulacje. Więcej tutaj: http://moje-oneshoty.blogspot.com/2014/07/lba.html
UsuńHejo :D
OdpowiedzUsuńKurde no! Jak to ująć, nwm. Nie mam weny, więc stoję w miejscu, nie umiem się rozpisać.
Super, fajnie. Kij z tym, że kłamiesz, że nie wyszło. Kij, nie robisz tego specjalnie xD I tak wiesz, że super ^.^
A co do paska no niestety nie mam :( W tamtym roku był ze średnią 5.0 <33
A teraz?? 4.55 XD LOL :D
Czekam.
Natalia ♥
No cześć, widzę, że napisałaś rozdzialik :D No jak zwykle świetny, co ja będę oszukiwać :D No teraz trzecia gimka się szykuję, także Werka do książek xD Ja też nie miałam paska, a nie zaraz, zaraz...miałam na tyłku :D Nie no, żart, miałam średnią 4,52 nie jest źle xD. Chociaż mogłoby być lepiej. Fajnie jest mieć kogoś, w tym samym wieku. Całuski, Cande <3
OdpowiedzUsuńSieema! Jestem z opóźnieniem, ale jestem. Oczywiście jak zwykle rozdział jest świetny, jak ty to robisz? :o A i jeszcze mam ci do przekazania, że nominowałam cię do LBA na moim blogu, znowu! xD http://camila-i-maxi.blogspot.com/ Mam nadzieję, że to ogarniesz wkrótce. Nie mam dzisiaj weny na komentarz, więc kończę. Loffki, kisski i uściski ♥
OdpowiedzUsuńWreszcie wróciłaś. Tęskniłam za tym blogiem! Facu jest słodki <3. Rozdział super!!!! Zostałaś nominowana do LBA! Więcej tu:http://my-story-caxi.blogspot.com/2014/06/lba.html
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do L.B.A na moim blogu http://leomilax.blogspot.com/2014/07/lba.html :)
OdpowiedzUsuńzostałaś kochana u mnie nominowan ;) marciasandlalas.blogspot.com Wow ile ty masz tych nominacji
OdpowiedzUsuń